niedziela, 11 stycznia 2015

Jak odróżnić czosnek polski od chińskiego

 Czosnek to bardzo zdrowe, niezwykle aromatyczne oraz smaczne warzywo. Jest rośliną znaną oraz uprawianą od tysięcy lat. Istnieje legenda, iż pierwsza główka czosnku wyrosła w miejscu gdzie szatan podczas opuszczania raju odbił ślad swojej stopy. 
Przez wiele wieków warkocze czosnku wieszane na zewnątrz domów chroniły ich mieszkańców przed demonami, wilkołakami oraz (modnymi ostatnio) wampirami. Trudno też wyobrazić sobie kuchnię nie tylko polską, ale i całą kuchnie śródziemnomorską bez tego fantastycznego warzywa. 



Coraz trudniej jest jednak kupić polski czosnek, ponieważ jest on powoli wypierany przez ten pochodzący z Chin. Pomimo uregulowań prawnych, które ograniczają wielkość importu tego warzywa, obecnie dominuje w polskich sklepach. Jest to niestety spowodowane ceną, ponieważ polski czosnek kosztuje około 1zł za główkę (lub więcej) natomiast chiński może być nawet 6-krotnie tańszy i dzięki temu handlowcy mogą narzucić na niego większą marżę. Ok., to skoro jest tańszy to dlaczego mielibyśmy kupować czosnek polski? Poniżej przedstawię Wam kilka przesłanek świadczących o znaczącej przewadze polskiego czosnku. 

Po pierwsze, chociaż nie najważniejsze, jest troska o nasze wspólne narodowe dobro. Skoro Polska słynie z czosnku, od pokoleń byliśmy nim karmieni, dlaczego teraz mamy kupować coś zupełnie obcego, skoro w naszych ogródkach rośnie pyszny i aromatyczny, nasz polski czosnek! 

Po drugie polski czosnek jest znacznie zdrowszy oraz bardziej aromatyczny od czosnku chińskiego. Im czosnek jest bardziej aromatyczny tym wyższa jest zawartość fitoncydów czyli związków o właściwościach bakteriobójczych, wirusobójczych, grzybobójczych czyli tych, dzięki którym szybciej wracamy do formy gdy dopadnie nas grypa. Zgodnie z polskim prawem nie można do uprawy czosnku stosować antybiotyków, co niestety w Chinach nie jest kwestią jakoś szczególnie uregulowaną. Czas transportu naszego czosnku z pola do sklepu jest znacznie krótszy i dlatego nie trzeba go dodatkowo konserwować. 

Warto też zaznaczyć, że w Chinach obowiązują nieco inne standardy higieniczne niż w Państwach Unii Europejskiej, dlatego na granicy przewożona partia musi być dodatkowo zdezynfekowana np. promieniowaniem gamma. Wszelkie zabiegi dezynfekcji czy konserwacji produktów zawsze negatywnie wpływają na jego wartość odżywczą. Nie chodzi o to, że chiński czosnek sam w sobie jest kiepskiej jakości. Jakość tego warzywa zależy od wielu czynników jak klimat, sposób uprawy, odmiana itd. Problemem jest przede wszystkim odległość jaką musi pokonać zanim trafi do naszego polskiego garnka. 



Polski czosnek jest po prostu smaczny, aromatyczny i najczęściej niezwykle ostry! Bez problemów po jego zjedzeniu odstraszymy nawet najbardziej krwiożerczego wampira albo chociaż komara… Niestety prawdopodobnie odstraszymy również potencjalnego amanta/chłopaka/kochanka, więc lepiej przed planowaną randką podarujmy sobie dania z dodatkiem tego warzywa. Niektórzy doradzają by po czosnkowych potrawach skonsumować natkę pietruszki, ale osobiście mam wrażenie, że ta metoda średnio działa. 

No dobrze, wiemy już że polski czosnek jest bezkonkurencyjnie najlepszy. Nie pozostaje nam nic innego jak po prostu go zakupić. Tylko jak to zrobić by przez pomyłkę nie kupić czosnku chińskiego i nie poczuć w ustach goryczy rozczarowania? :)
Sprawa niestety nie jest tak prosta, jak możemy przeczytać w wielu internetowych poradnikach. Jako, że jest to produkt naturalny jego cechy mogą się różnić w zależności od sposobu uprawy, odmiany, pory roku i wielu innych czynników. Czym zatem różni się nasz czosnek od chińskiego?

  • cena: generalizując chiński produkt będzie znacznie tańszy od polskiego, ale oczywiście należy uważać, bo przecież kto zabroni pani na targu sprzedać chiński czosnek w cenie polskiego? Jednak jeśli kupujemy w supermarkecie raczej możemy być pewni, ze droższy czosnek to ten z Polski. Dodatkowo w dużych sieciach sklepów produkty są odpowiednio oznaczone i z łatwością znajdziemy tam informację o kraju pochodzenia. wielkość: polski czosnek jest najczęściej znacznie mniejszy od chińskiego. Najczęściej, ale nie zawsze. Równie dobrze możemy spotkać się z główką gigant wyhodowaną na babcinej działce jak i maleństwem z chińskich upraw. Tak jak pisałam powyżej, jest to produkt naturalny i w obrębie nawet jednej partii nie znajdziemy dwóch identycznych sztuk. Warto też zaznaczyć, że odmiana zimowa czosnku polskiego jest mniejsza od odmiany letniej, dlatego zimą wypatrujmy na sklepowych półkach tych z pozoru mało dorodnych.
  • barwa: w tym aspekcie sprawa jest mocno skomplikowana, ponieważ czosnek ma wiele odmian i każda z nich może różnić się między sobą barwą. Najczęściej polski czosnek ma barwę skórki różową bądź fioletową lub chociaż widoczne fioletowe żyłki. Istnieją jednak również uprawiane w Polsce i takie odmiany, które posiadają białą barwę czyli wyglądają dokładnie tak jak importowany do Polski czosnek chiński. Obecnie kupując czosnek o fioletowej barwie mamy prawie pewność, że kupujemy polską odmianę (Uwaga! Na rynku dostępny jest również czosnek hiszpański o fioletowej barwie ponieważ według badań właśnie taki preferują Polacy.) Na przyszłość należy jednak mieć na uwadze, ze jeśli będziemy kupować jedynie fioletowe odmiany, to wkrótce i z Chin takie będą sprowadzane. Zaglądając jeszcze na polskie pola warto zapamiętać, że w przypadku odmian o barwie fioletowej, im kolor ten jest bardziej intensywny tym czosnek jest bardziej wartościowy. Odmiany zimowe polskiego czosnku mają ciemniejszą barwę, niż odmiany letnie. Co ciekawe, odmiany ozime są niejako bardziej skondensowane w smaku oraz mają więcej wartości odżywczych niż te uprawiane latem. Podsumowując, przy wyborze czosnku miejmy więc na uwadze, iż biały kolor wcale nie musi być jednoznacznie powiązany z krajem pochodzenia.
  • zapach: oczywiście polski czosnek jest znaczniej bardziej aromatyczny, zapach chińskiego czosnku jest czasem w ogóle nie wyczuwalny.
  • czosnek chiński jest podatny na pleśnienie lub gnicie, polski natomiast najczęściej z powodu starości usycha lub zaczyna kiełkować. Wiele zależy również od warunków przechowywania (wilgotność i temperatura) Tylko o tym czy czosnek zgnije, dowiemy się dopiero po jakimś czasie w domu, a wtedy zapewne będzie nam obojętne czy zgnił czosnek polski czy też chiński :) . Co ciekawe chiński czosnek nie kiełkuje, co prawdopodobnie jest spowodowane przez stosowane podczas uprawy środki chemiczne np. pestycydy oraz środki konserwujące stosowane na czas transportu. W końcu możemy sobie jedynie wyobrazić rozczarowanie i wielkość strat gdyby do polskiego dystrybutora dostarczone zostały kiełkujące główki czosnku.

Jak widzicie wybór wcale nie jest prosty, a różnica w produkcie ogromna. Ze swojej strony polecam zakup czosnku u naprawdę zaufanych sprzedawców lub w supermarketach, gdzie produkt będzie dobrze oznaczony. Mam nadzieję, ze przekonałam Was do zakupu polskich odmian czosnku. W tym przypadku naprawdę warto nieco więcej zapłacić :) .

źródło zdjęć : 1,2,3

2 komentarze:

  1. Polski czy chiński oto jest pytanie :). Teraz łatwiej będzie mi rozwiązać tę wampirzą zagadkę :)

    OdpowiedzUsuń